Jak to w ferie bywa, dużo siedzę przed komputerem. Żeby urozmaicić sobie dzień zabrałem brata do manufaktury słodyczy. Już od wejścia towarzyszył nam słodki zapach. Karmelkowo to jedno z miejsc, które polecam każdemu. Podczas pokazu (informacje o godzinach na stronie), panie pracujące tam zaprezentują jak wykonuje się słodycze. Zobaczcie!
Wnętrze jest cudownie i kreatywnie wystrojone. Wszystko jest kolorowe. Najbardziej moją uwagę przykuły pomysłowo wykonane lampy. Na ścianach wisi pełno kolorowych paczuszek cukierków, które za naprawdę niedużą cenę możecie kupić. Aha! I przepraszam za zdjęcia, zapomniałem naładować aparatu i musiałem robić zdjęcia telefonem.
Za 10 złotych możecie sami zrobić sobie lizaka, lub pyszne cukierki!!! A to wszystko w małej manufakturze na ulicy Świętego Marcina. Cukierki do kupienia dostępne są w 100 gramowych woreczkach lub małych słoiczkach, a do wyboru mamy takie smaki jak między innymi mohito, kawa i smak różany (jadłem, polecam).
Podsumowując, manufaktura słodyczy to naprawdę miejsce godne odwiedzin do, którego zabrałem rodzeństwo, ale chętnie zabiorę też moją dziewczynę i resztę rodziny. Zapomniałem wspomnieć, że prócz słodyczy, można zrobić tam też pluszaki! Polecam Wam się tam wybrać i do zobaczenia jutro! KONIECZIE zaobserwuj i like'uj na Facebooku, żeby nic ciekawego nie przegapić!
Wow, fajnie, że spędzasz czas z bratem :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na te słodkości... ahhh, grrr jestem na diecie hah ;)
Post przyjemny, obserwuję :)
http://kawabezkardamonu.blogspot.com/
Byłam w podobnej manufakturze przy okazji wycieczki do Wrocławia i wiesz co? Zjadłam jednego i wróciłam wydać 30 zł na lizaki dla rodziny i przyjaciół, takie były genialne.
OdpowiedzUsuńMogłabym tam spędzić cały dzień ;) Na pewno rodzeństwu się podobało.
OdpowiedzUsuńTwój blog zasługuje na więcej komentarzy i obserwacji bo jest naprawdę fajny ;]
Dzięki za komentarz u mnie na blogu, pozdrawiam http://foto-art-natalia.blogujaca.pl/