Kontakt
O mnie

Buty i paznokcie - Czy powinienem czuć się jak kobieta?

Pierwszy weekend kiedy piszę dla was posta. Właściwie czuje się jakoś szczęśliwszy, nie wiem czy to przez przemianę i siłownie czy przez bloga. Dzisiaj byłem kupić buty na zimę. Tak, tak dopiero teraz bo jak wiemy zima w Polsce nie jest bardzo straszna, więc do teraz chodziłem w newbalance'ach. Do Starego Browaru (mieszkam w Poznaniu) wybrałem się z zamiarem kupienia wymarzonych Timberland'ów. Sklep  został niestety zlikwidowany, więc byłem zmuszony poszukać ich w innych sklepach obuwniczych. Modelu, którego szukałem nie znalazłem ale zdecydowałem się na coś o wiele lepszego. Ubieram się raczej różnie, raz dresik,  raz dżinsy, a jeśli kupiłbym Timberland'y nie mógł bym nosić do nich luźnych, dresowych spodni. KUPIŁEM ZIMOWE NEWBALANC'Y. Ahh chyba nigdy się ode mnie nie odczepią.. Do rzeczy, byłem również w Rossmanie i nabyłem coś czego już długo potrzebowałem.

Przyznaje się bez bicia, że cholernie obgryzam paznokcie. Zdjęcia paznokci ze względów estetycznych nie będę wstawiał. ewentualnie, później żeby pokazać wam jak się zmieniłem! Za chwilę pierwszy raz będę malował paznokcie. Trzymajcie mnie, nie sądziłem, że kiedykolwiek sam to zrobię. Później zostaje już tylko rozkoszować się, chemicznie gorzkim i gryzącym w język smakiem lakieru "Pazurek". Muszę w końcu coś z tym zrobić, bo nie dość, że nie fajnie wygląda to może mieć skutki za kilka lat. To by było chyba na tyle, ten post był bardziej daily niż, jakikolwiek inny ;D Zapraszam was do likowania na Facebooku, obserwowania i dodawania bloga do zakładek. Specjalnie dla was wprowadziłem również subskrybcje e-mail!---------> (Tu po prawej) Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam miłego weekendu! Do zobaczenia!




Bo o twarz trzeba dbać!

Dziś kolejny trening na siłowni. Wróciłem trochę zmęczony, choć skróciłem trening o 15 minut ze względu na kilka spraw do załatwienia. Oczywiście nie obędzie się bez postu. Już od jakiegoś czasu myślę co by tu napisać w piątek. I padło na to, jak ja dbam o twarz, i jakie preparaty uważam za kompleksowy zestaw. Chodzi tu głównie o trądzik na, który długo nie zwracałem uwagi. W związku z kompleksową przemianą przydałoby się zadbać również o cerę. Będzie to post raczej dla mężczyzn bo zakładam, że dziewczyny dbają o tego typu sprawy. Chociaż może zwrócę waszą uwagę na któryś z kosmetyków. Naprawdę uważam, że młodzież, szczególnie płeć męska powinna częściej dbać o takie rzeczy, bo zadbana twarz jest bardzo ważną częścią higieny.

Pierwszym czego ja używam jest krem firmy Under20 na dzień, którym smaruję twarz 2 razy dziennie (rano i popołudniu). Krem ma właściwości matujące, więc nie będzie świeciła się wam skóra.

Drugą rzeczą którą używam bezpośrednio na twarz jest zwykły piling, 2 razy w tygodniu mi wystarczają. Grubość tych śmiesznych ziarenek zależy już tylko od tego jakie lubicie lub jakie preferuje wasza skóra.

Trzecim preparatem którego nie nakładam na twarz, jest suplement diety Visaxinum, dla osób z cerą trądzikową. Same tabletki oczywiście nie poprawiają wam cery, są one pomocą w oczyszczeniu twarzy.


Właściwie to tyle, solidnie dbajcie o cerę! Ja również rozpoczynam uzdrawianie jej, nie jest jeszcze idealnie ale mam nadzieję, że się poprawi. Jeśli chcielibyście zobaczyć porównanie, pojawi się ono pewnie w przeciągu kilkunastu dni, porobię zdjęcia rano i wieczorem każdego dnia i sprawdzimy co się zmieniło! Do usłyszenia! Zapraszam do obserwowania bloga, like'owania Facebooka i dodawania bloga do zakładek!




DIY - Malujemy buty!

Kolejny dzień i kolejny post! Witam wszystkich serdecznie i już przechodzę do dzisiejszego tematu! Jak obiecałem dziś jest kolej kategorii DIY. Pokażę wam jak w prosty i w miarę nie drogi sposób stworzyć własny design butów związany ze swoim ulubionym serialem, filmem, bajką lub grą. Z góry uprzedzam, że nie mam za dużego talentu i niestety buty które robiłem specjalnie pod ten post wyglądają kiepsko, ale to wszystko zależy od tego jak się przyłożycie, ile będziecie mieli czasu itp.
Pierwsze buty które zrobiłem już jakiś czas temu, są w tematyce FastFood'u.

TAM-TARAM!

Co potrzebujemy?
Będziemy potrzebować przede wszystkim butów. Możecie użyć starych trampek lub kupić w supermarkecie za 20 złotych. Najlepiej żeby materiał był w miarę jednolity i nie posiadał zgrubień. Kolejnym narzędziem będą farby akrylowe. Pamiętajcie, akrylowe to nie to samo co akwarelowe! Ja kupiłem swoja za około 20 złotych, a opakowanie zawierało 3 pędzle różnej grubości, paletę do mieszania kolorów (bardzo przydatna część zestawu) i 12 kolorów farb po 12 mililitrów. Uwierzcie, że to ze spokojem wystarczy na 2 pary, o ile nie malujecie jakimś kolorem dużej powierzchni buta. W takim wypadku bardziej opłaca wam się kupić za 10 złotych większy słoiczek tego koloru. Farby można zakupić w większości sklepów plastycznych i empiku. Ostatnim czego będziemy potrzebować między innymi do wyznaczenia sobie kontur będzie ołówek, gumka i czarny cienkopis. Przyda się również gorąca woda i jak już wcześniej wspominałem paleta do mieszania kolorów, zamiast niej można użyć też plastikowy talerzyk. Jeśli już wszystko macie możecie zabierać się do roboty!



Malujemy!
Zacznijmy od konturów i kolorów. Pierwsze co musimy zrobić to narysować linie które wyznaczą nam gdzie jakim kolorem będziemy malować. 
Tu najlepiej być jak najbardziej kreatywnym! Możecie stworzyć co tylko zechcecie, może to być motyw Supermana, Batmana, Adventure Time, Doktora Who, Sherlocka Holmesa lub czegokolwiek co sobie wymyślicie! W moim przypadku była to postać z gry League Of Legends o imieniu Teemo. Kiedy już naszkicujecie swój wzór, możecie utrwalić go cienkopisem by był bardziej widoczny podczas malowania. Nie zostaje już nic innego jak zacząć malować! Mieszajcie kolory by stworzyć taki który wam pasuje, jeśli chcecie by kolory był bardziej stonowany użyjcie wody. Najlepiej będzie jeśli zaczniecie od kolorów a kontury dokończycie czarną farbą lub cienkim pisakiem.
Warto pomalować buty dwiema warstwami a efekt będzie o wiele lepszy.

Przecież się zniszczą! :C
Farba jest odporna na wodę (oczywiście do pewnej granicy). Butów raczej nie można prać, jeśli już to ręcznie. Nosiłem te buty przez kilkanaście dni i nic się z nimi nie stało. Miałem je nawet na PGA, które jest sporym konwentem, i mimo kilku zdeptań farba nie odpadła, nie starła się ani nic się jej nie stało.

Mam nadzieję, że podobał wam się post tego typu i postaram się robić więcej DIY, a mam trochę tych pomysłów. Jutro 2 dzień siłowni, a z obecnymi zakwasami szykuje się na spory wycisk. Trzymajcie się i od usłyszenia! Zapraszam do obserwowania bloga, like'owania na Facebooku i dodawania do zakładek!

Aha no i na koniec mój nieudany malunek na starych Vansach: (Proszę nie śmiejcie się ze mnie)

P.S Mam nadzieje, że mimo kiepskiego malunku docenicie łącznie około 4 godzin pracy nad tym postem.




Pierwszy dzień na siłowni!

Kolejny dzień a, więc kolejny post! Dzisiaj trochę o siłowni i mojej przemianie z nią związanej. Trochę w ciągu ostatniego czasu mi się przytyło, wiadomo święta, duże (często niezdrowe) obiadki, kolacyjki, magdonaldzik. Trzeba coś z tym zrobić, bo w życiu o zdrowie fizyczne jak i psychiczne każdy musi dbać.
Padało wiele propozycji, może basen, albo jakiś taniec. Jednak mój przyjaciel wyszedł mi na przeciw z propozycją, żebym zaczął chodzić z nim na siłownie. Naprawdę nie wiecie jaka była to dla mnie fantastyczna wiadomość, bo kiedy robię coś z innymi ludźmi jestem bardzo zmotywowany, natomiast kiedy robię coś sam motywacja spada do poziomu 0. Pamiętajcie, że jeżeli będziecie chodzić ze swoim znajomym zawsze On lub Ona może was motywować i na odwrót! Ustaliliśmy, że będę chodził razem z nim 3 razy w tygodniu. Poniedziałki, środy i piątki to optymalne dni tygodnia ponieważ (z tego co słyszałem) najlepiej jest robić sobie jeden dzień odpoczynku dla mięśni między treningami i poćwiczyć coś  lekkiego jak pompki i brzuszki w domowym zaciszu. Za karnet zapłaciłem 110 złotych za miesiąc, podczas którego mogę wchodzić na siłownie ile chcę. Jeśli nie ukończyliście 16 roku życia, rodzice muszą wyrazić pisemną zgodę lub porostu przyjść na miejsce ćwiczeń i wykupić wam karnet. Sprawdźcie też czy nie macie żadnych przeciwwskazań lekarskich, jeśli nie macie co do nich pewności lepiej po prostu pójdźcie na szybką kontrolę. Pierwszy trening zleciał mi bardzo szybko, było przyjemnie i niezbyt męcząco niestety trzeba pamiętać, że nasze ciało się męczy i następnym razem może nie być już tak kolorowo.. Ja oceniam mój pierwszy raz jako udany jestem zmotywowany do dalszych działań! Zapraszam was do lajkowania na facebooku, obserwowania i dodawania bloga do zakładek ponieważ będzie pojawiało się coraz więcej postów związanych z moją przemianą, jak i innych ciekawych rzeczy które myślę, że Was zainteresują! Do zobaczenia w kolejnych postach!

P.S. Jutro post DIY o tym jak zrobić design własnych butów czy ubrań!




Wielki Start!

Hej, mam na imię Olaf i tymi właśnie słowami chciałbym zapoczątkować nowy rozdział w moim życiu. Może krótko o sobie, interesuje się masą rzeczy, nie mam jednej konkretnej i to uważam za problem, jestem dość śmiały i uwielbiam wyrażać swoje zdanie, niestety mam tak zwany "słomiany zapał". Zakładam tego bloga żeby tej niezbyt fajnej cechy się pozbyć, postaram się motywować siebie w każdy możliwy sposób i spróbuję wytrwać w postanowieniach które z resztą tutaj wypiszę. Cel tego bloga jest taki, że chciałbym zmotywować siebie jak i również was do działania w różnych kierunkach. Będę opisywał tu moje próby, wygrane, porażki, pokazując, że coś nie zawsze się udaje ale można się z tego pozbierać i działać dalej. Myślę, że kategorie tego bloga ciężko jest wybrać, będzie o wszystkim co się w moim życiu dzieje, czasem o kulinariach, czasem DIY (mam już kilka ciekawych pomysłów), czasem o wydarzeniach w których wezmę udział. W każdym razie na pewno nie będziecie się nudzić i już polecam wam dodać bloga do zakładek lub like'nąć na Facebooku ponieważ tam będę informował was o nowych postach!!!