Kontakt
O mnie

#LIKE

Luis Quiles
Facebook. Jak większość młodzieży dwudziestego pierwszego wieku posiadam konto na tym popularnym serwisie społecznościowym. Ostatnio jestem coraz bardziej zażenowany tym co dzieje się z dziewczynami (z chłopakami też, ale rzadziej), z podstawówki czy początku gimnazjum. Zapraszam.



Nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy, żeby kogokolwiek prosić o like'owanie mojego zdjęcia profilowego, chyba, że w formie żartu. Zdjęcia profilowe uważam bardziej za możliwość informacyjną dla moich znajomych, dalszej rodziny, czy dla mnie. Na instagramie "lajki z powiadomień", aplikacje dzięki którym obserwują Nas araby i tego typu inne gówna. PO CO? I nie mówcie mi teraz, że każdego z Was w ogóle nie obchodzą "serduszka" i kciuki w górę. Nawet jeśli jesteśmy osobami, których nie za bardzo rusza czy ktoś im polajkuje czy nie to i tak o wiele Nam przyjemniej kiedy widzimy rosnącą liczbę komplementów w komentarzach czy co raz większej liczby malutkich łapek pod postem. Natomiast, "żebranie", takie o jakim wcześniej wspomniałem, jest żałosne i nie polecam tego nikomu. Drodzy ludzie, którzy tak robicie, może nikt Wam tego nie uświadomił, więc ja robię to teraz. O wiele bardziej wartościowi będziecie, jeżeli chociażby zamiast rozsyłania "PlS PoLaJkUj Mi FoCiE https://www.facebook.com/photo.php/fociaolafaseksizawsze" przeczytacie mój post, lub rozdział/dwa książki.

Luis Quiles
To przykre, że coraz bardziej naszą cenę określa ilość polubień. Odbiegajmy od tego, jak najprędzej, bo bieganie jest zdrowe. Lepiej zaobserwuj by sięgać po naprawdę dobrą treść mojego bloga, lub polub na Facebooku, i bądź na bieżąco!!! Do zobaczenia jutro! Rysunki - Luis Quiles




3 komentarze:

  1. Żebranie też mnie denerwuje, ciekawy post, fakt faktem ja jestem wielbicielką np instagrama, ale nigdy nie wymuszam na innych obserwacji czy serduszek, co prawda miło jest zobaczyć że komuś podoba się zdjęcie i daje serduszko, albo obserwuje mnie, ale to robią ludzie bo chcę do niczego nie zmuszam ludzi a tym bardziej to lajkowania i komentowania moich zdjęć bo to bez sensu, mnie interesują szczere opinie, a nie zyski z żebrania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tacy sa ludzie, nic z tym nie zrobisz, że dla liczb zrobią wszystko. A co do obrazków, są bardzo, no.. wnikające w temat.
    http://blekitnypamietnik.blogspot.com/2015/03/eat-sleep-work-repeat.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykre, że niektórzy nie tylko żebrają, ale też robią bardzo dziwne rzeczy dla lajków. Niektóre dziewczyny dodają pół nagie zdjęcia, tylko po to żeby mieć kilka obserwatorów więcej i zdobyć uznanie w internecie, a tak naprawdę w realnym świecie są totalnie pozbawione szacunku.
    http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2015/02/sun-goes-down.html
    Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie ślad u mnie! <3

    OdpowiedzUsuń