Kontakt
O mnie

Już od progu w domu, słyszę hałas wielki. To moje rodzeństwo, rozrzuca gdzieś bierki!

Mam dwójkę rodzeństwa, jestem tym pierworodnym. Jak to jest? Jedni narzekają, inni tak jak ja nie są w stanie przeżyć bez świadomości o aktualnym stanie brata czy siostry. Mam młodszą siostrę Kalinę (2,5 roku) i brata Bruna (8 lat). Może najpierw o tym starszym z rodzeństwa bo to z Nim obcuję najdłużej i mam zawiązane jakieś relacje. Bywa ciężko, czasem się kłócimy i to ostro. Jest zadziorny, upierdliwy, wkurzający i można byłoby tak wymieniać w nieskończoność. Mimo to bardzo go kocham i jestem świadom, że to jedna z pierwszych osób po rodzicach, które stanęłaby w mojej obronie w każdej sytuacji. Często zapominamy, że kiedy nie zostanie nam już nikt, przyjaciele, znajomi, będziemy mieli rodzeństwo, które jakby nie patrzeć jest ogromną częścią naszego życia. Czy czasem nie lepiej po prostu odpuścić kolejną kłótnie? Powiedzieć "Trudno, nic się nie stało, uważaj następnym razem". Kiedy po raz setny zepsuje, którąś z naszych (starszaków) rzeczy.
A tak mniej sentymentalnie i streszczając to czym mój brat się zajmuje i interesuje. Jest świetnym graczem piłki nożnej, jak i wielkim jej fanem (FCB). Lubi grać w Fifę na komputerze i pogrywa w szachy. (Zniszczył już, mnie, mojego tatę i dziadka. Nie mam pojęcia jak..).


Kalinka, Kalinka, Kalinka maja. Bardzo możliwe, że znacie tą piosenkę, ale oświecę was. Mimo, że moja siostra jest przecudowna, piosenka nie jest o niej. Ma dwa lata, ale to w jak wyrafinowany sposób czasem mówi przewyższa moją rodzinę. (Córka polonistki) Uwielbia śpiewać, tańczyć i najchętniej by nie siadała. W wywiadzie u jednego z popularnych twórców YouTube, Łukasza Jakubiaka. Ewa Błaszczyk, aktorka filmowa i teatralna, piosenkarka oraz założycielka fundacji Akogo?, opowiedziała historię, jednego ze znajomych, który po wybudzeniu ze śpiączki powiedział, że tam w tym miejscu w, którym był dowiedział się, że najważniejsze są dzieci. "Bo dzieci nie są zepsute, to znaczy, to otwarcie, które ma dziecko jest najczystsze, i powiedział mi taką historyjkę, że idzie babcia z dzieckiem, i to dziecko widzi dziurę. Dziecko się zatrzymuje bo widzi pierwszą dziurę w życiu." Mimo, że babcia odciąga go siłą i dziura nie jest dla niej obiektem do podziwu, dziecko uważa ją za najlepszą dziurę jaką kiedykolwiek widziało. Ta sytuacja pokazuje świeżość doznań takiego dziecka, brak rutyny. Potem jak to pięknie opisała pani Błaszczyk "Psujemy się". 


Spędzanie czasu z moim rodzeństwem jest dla mnie naprawdę wspaniałym czasem i ciesze się, że mogę podziwiać jak dorastają i się zmieniają. Mimo sporów, staram się utrzymywać z nimi dobre relacje. Co wam również polecam! Zapraszam do like'owania Facebooka, obserwowania, subskrybcji e-mail i dodawania do zakładek! Do zobaczenia!




3 komentarze:

  1. Ja mam o dwa lata młodszą siostrę :)

    http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No kto by się spodziewał takich wniosków. Cóż - dorastamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż...nic dodać nic ująć...malutki????? Olafku!!

    OdpowiedzUsuń